Wybacz mi Leonardzie Matthew Quicka

Wydawca : Wydawnictwo Otwarte 
 Data Premiery : 2014-10-08
 Liczba stron : 408

Recenzja  "Wybacz mi, Leonardzie" Matthew Quicka


"Wybacz mi, Leonardzie" to kolejna powieść młodzieżowa "mistrza nastoletnich problemów", czyli Matthew Quicka. Nie jest ona tak znana jak "Poradnik pozytywnego myślenia" czy "Niezbędnik obserwatorów gwiazd", ale uważam, że nie wolno jej pominąć. 

Leonard obchodzi osiemnaste urodziny. Ten dzień jest bardzo ważny dla każdego, a dla Leonarda to już wogóle. W ten dzień goli głowę na łyso, chowa włosy do lodówki, pakuje prezenty w różowy papier, zakłada kapelusz i pif-paf! Pozostają cztery osoby do odwiedzenia: staruszek, z którym chłopak ogląda filmy z Bogartem, nastolatek, który gra na skrzypcach, nauczyciel od Holocaustu oraz dziewczyna rozdająca ulotki o Jezusie. Jedyni przyjaciele Leonarda...

Ta powieść jest dogłębnie poruszająca i wciągająca. Nie wiemy, czy Leo zrobi to co zamierza. Mimo, że Leonard żyje nie tak jak inni "nie podaje odpowiedzi takich, za jakie dostałby maksymalną ilość punktów na egzaminie. Tak robią überdurnie." polubiłam go. Wszystkie postacie są dobrze wykreowane, pokazane są ich wady, ale też zalety. Jedyna osoba, której nie lubię, to matka Leonarda. CO ZA MATKA ZACHOWYWAŁABY SIĘ TAK, JAK ONA?!?!
 Jest okropna. Ale za to podziwiam Herr Silvermana, za jego postawę i pomoc. A jaką to sami się przekonajcie, czytając. Polecam.





Recenzja napisana przez Czytelnick

                                   


Udostepnij na Google Plus

Sugestia

Zapraszamy do zajrzenia również na inne blogi o podobnej tematyce
    Blogger Comment
    Facebook Comment